Metoda szczegółowa vs uproszczona

Dwa sposoby by wyliczyć wartość kosztorysu. Co je różni?  

W zasadzie już same nazwy dużo mówią o tych metodach – szczegółowa i uproszczona. Co zatem jest szczegółowe a co uproszczone? 

Odpowiedź jest prosta – cena jednostkowa. W zależności od potrzeby czy sytuacji mamy do wyboru albo samemu wyliczyć składniki ceny jednostkowej pozycji kosztorysu albo skorzystać z gotowej ceny, którą możemy sprawdzić w wydawnictwach zwanych biuletynami cen. Są one wydawane co kwartał i zawierają ceny robót średnie, minimalne i maksymalne jakimi wygrywano przetargi. 

Metoda uproszczona jest lubiana w firmach, które nie mają potrzeby bardzo dokładnie znać wartości kosztorysowej inwestycji, a jest im potrzebna jedynie przybliżona kwota. Tego typu kosztorysy wykonuje się we wstępnej fazie procesu inwestycyjnego, gdy jeszcze nie są znane dokładne terminy rozpoczęcia prac czy nie jest nawet znany ich wykonawca. 

Nie należy bać się korzystania ze średnich cen, ani martwić się, że oszacowany koszt inwestycji będzie znacząco się różnił od ostatecznego, który poznamy dopiero po wykonaniu robót. Niewidzialna ręka rynku sprawia, że firmy startujące w przetargach, rywalizujące o zlecenia są w 90% przypadków tańsze od takich szacunkowych wartości inwestorów.   

I tu dochodzimy do metody szczegółowej. To właśnie firmy wykonawcze, które starują w przetargu skorzystają z tej metody, by dokładnie wyliczyć koszt prac. Dokładnie, bo te firmy znają choćby stawki po których pracują ich murarze, tynkarze i inni pracownicy. Wykonawca włączając program do kosztorysowania norma pro zaznaczy metodę szczegółową również by móc dokładnie określić parametry kosztów pośrednich, swojego zysku czy kosztów transportu zakupionych materiałów. Również ceny materiałów będzie wpisywał do programu norma własne, wynegocjowane u dostawców a nie średnie.